Tym razem chciałabym opowiedzieć Wam o nowej publikacji, z którą miałam okazję zapoznać się jako jedna z pierwszych osób, celem oceny, w jakim stopniu mogłaby być przydatna w codziennej pracy. Jej ukazanie przypada na dość szczególny moment — szczyt epidemii nowego koronawirusa.
Moja praca jako farmaceutki aktualnie nie wymaga posiadania gruntownej wiedzy w zakresie samych szczepień, jednak to się niedługo może zmienić w związku z proponowanymi regulacjami mającymi umożliwić farmaceutom podawanie szczepionek (wzorem innych krajów). (Patrz: “Dlaczego szczepienia w aptekach to świetny pomysł?”.)
Budowanie odporności za pomocą szczepień profilaktycznych wydaje się dość skomplikowanym procesem, ale Zeszyty w przystępny sposób wyjaśniają te immunologiczne mechanizmy. Przyznaję, że od ukończenia kursu immunologii na studiach trochę czasu upłynęło…
Przykładowo, zastanawiało mnie zawsze, dlaczego stosuje się jeszcze szczepionki żywe, skoro ich podanie wiąże się z ryzykiem zachorowania na chorobę, przed którą mają chronić. Okazuje się, że szczepionka żywa wywołuje silniejszą odpowiedź immunologiczną i utrzymuje ją dłużej, niż pozostałe rodzaje szczepionek, bo patogen, choć osłabiony, nadal się namnaża – co jest korzystnym zjawiskiem, lecz niekiedy niebezpiecznym. Szczepionka żywa, na przykład nowa donosowa przeciwko grypie, (Patrz: “Donosowa szczepionka przeciw grypie — co warto wiedzieć?”.) nie powinna być stosowana u osób z osłabioną odpornością (stosujących leki immunosupresyjne, w tym też systemowe glikokortykosteroidy) oraz u kobiet w ciąży. Opiekun dziecka, jeśli ma osłabioną odporność, również może zarazić się chorobą od dziecka szczepionego szczepionką żywą – tak jest np. w przypadku szczepionki przeciw rotawirusom, po której przyjęciu dziecko wydala z kałem choć osłabionego, to nadal żywego wirusa.
Zastanawiacie się pewnie, co oznaczają te skróty w nazwach szczepionek: IPV, Hib, DTP czy MMR – w Zeszycie omówiono to zarówno w osobnym rozdziale, jak i przy każdej chorobie, co jest przydatne i ważne dla każdego. Warto na przykład wiedzieć, że mała litera oznacza zmniejszona zawartość antygenu i występuje z reguły w oznaczeniach dawek przypominających dla dorosłych.
Nowa forma szczepionki, która pojawiła się w sezonie grypowym 2019/20 jest interesująca ze względu na miejsce podania – jest to donosowa szczepionka Fluenz Tetra, która nie zawiera konserwantów i adiuwantów. W związku z tym, że w odróżnieniu od Vaxigrip czy Influvac, jest to szczepionka żywa, pacjent może stanowić źródło zakażenia grypą przez 1-2 tygodni – w tym czasie musi unikać kontaktu z osobami o osłabionej odporności. Nie wolno jej też łączyć z oseltamiwirem, bo ograniczy to jej skuteczność.
Zachowanie zimnego łańcucha przy wydawaniu szczepionek jest istotne dla utrzymania właściwości i postaci leku. Co ciekawe, poza lodówką, bezpośrednio przed szczepieniem i przez krótki czas w temperaturze do 25°C, przechowywane mogą być np. Infanrix hexa do 3 dni lub Dukoral (doustna szczepionka przeciw cholerze) aż 14 dni.
Co ciekawe, podręcznik jest objęty Patronatem PTW (Polskie Towarzystwo Wykcynologii), Towarzystwa, którego podstawowym celem jest upowszechnianie aktualnej i rzetelnej wiedzy na temat szczepień.
W podręczniku o chorobach zakaźnych nie mogło zabraknąć miejsca dla opryszczki — jednej z najczęstszych chorób wirusowych, przeciwko której nie ma szczepionki. Osoba zakażona wirusem, zarówno HSV-1 jak i HSV-2, pozostaje nosicielem do końca życia, a do reaktywacji dochodzi w wyniku spadku odporności, stresu czy też nadmiernego opalania, także w solarium. Jak się okazuje, opryszczka wargowa nie jest związana jedynie z walorami estetycznymi, może prowadzić do groźnego powikłania, jakim jest rozwój opryszczkowego zapalenia mózgu. Mimo że acyklowir uznawany jest za skuteczny lek na opryszczkę, jego miejscowe zastosowanie nie przynosi jakichś znaczących efektów.
Zakażenie wirusem HIV przez wielu ludzi traktowane jako równoznaczne z rozwojem AIDS, odpowiednio zdiagnozowane i leczone może być traktowane, jak każda choroba przewlekła. Mity jak ten, że zakazić się można przez używanie wspólnych naczyń czy szczoteczki zostały obalone w rozdziale poświęconym zakażeniu HIV. Osoba zakażona HIV skutecznie leczona antyretrowirusowo nie stanowi zagrożenia dla partnera seksualnego (!), a w razie obaw, zastosowanie prezerwatywy skutecznie zapobiega transmisji choroby. AIDS rozwija się z nieleczonego zakażenia HIV i jest jego końcowym stadium – każdy chory na AIDS ma HIV, lecz nie każdy chory na HIV ma AIDS. Nie wiedziałam też wcześniej, że istnieją leki antyretrowirusowe, które mogę zamówić na stan apteki. Wydaje się je jako profilaktykę po narażeniu.
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) jest najczęstszą chorobą przenoszoną drogą płciową. Znanych jest 200 typów brodawczaka ludzkiego, które mogą przyjąć postać nieonkogennych kurzajek na stopach i dłoniach. Istnieją również typy onkogenne, które mogą być powodem zmian nowotworowych szyjki macicy, odbytu, sromu czy pochwy. W odróżnieniu od HIV istnieją skuteczne szczepionki przeciw HPV, a regularna cytologia skutecznie chroni przed rozwojem zmian nowotworowych.
Odrze, której liczba zachorowań w 2019 była największa od ponad dekady, poświęcono także osobny rozdział. Jako że odra jest chorobą wysoce zakaźną (jedna osoba może zarazić nawet 9 na 10 osób nieuodpornionych), warto wiedzieć, że istnieje coś takiego jak profilaktyka poekspozycyjna. Polega ona na podaniu szczepionki do 72 godzin po kontakcie z osobą chorą.
Podręcznik Zeszyty Apteczne: Choroby zakaźne i szczepienia ochronne zdecydowanie uzupełnił moją wiedzę zdobytą na studiach. Mam nadzieję, że pomoże i Wam.
Więcej informacji, jak spis treści i przykładowe strony z podręcznika można znaleźć na stronie: www.wydawnictwo.farm.
Podręcznik objęty patronatem Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.