Pytanie czytelnika
Czy witamina C jest skuteczna w leczeniu i profilaktyce infekcji?
Krótka odpowiedź
To trudne pytanie, na które nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Można rutynowo rekomendować witaminę C w dawkach ≥ 200 mg/dobę ze względu na wysoki profil bezpieczeństwa, chociaż prawdopodobnie tylko część pacjentów odniesie korzyści z suplementacji.
Wyjaśnienie
Aby ocenić skuteczność witaminy C w leczeniu i zapobieganiu infekcjom należy rozważyć:
- Stosowaną dawkę witaminy C – czy mówimy o małych dawkach rzędu 200 mg/dobę, czy o megadawkach powyżej 1000 mg/dobę?
- Czas stosowania – czy analizujemy długotrwałe i profilaktyczne, czy doraźne stosowanie po wystąpieniu pierwszych objawów przeziębienia?
- Grupę pacjentów – czy mówimy o dzieciach, sportowcach, czy populacji ogólnej?
Wyniki przeglądu Cochrane
Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w często cytowanym przeglądzie systematycznym Cochrane z 2013 roku.[1] Uwzględnia on tylko badania kliniczne z wykorzystaniem dawek witaminy C ≥ 200 mg/dobę. Przegląd badań klinicznych obejmujących ponad 10 700 osób wykazał, że regularna suplementacja witaminy C w dawkach > 200 mg/dobę nie zmniejszyła ryzyka rozwoju przeziębienia w ogólnej populacji. Wyjątkiem były badania kliniczne z udziałem ok. 600 sportowców – m.in. maratończyków i narciarzy, wykonujących krótkotrwały, intensywny wysiłek fizyczny. W grupie tej regularna suplementacja witaminy C w dawkach > 200 mg/dobę zmniejszyła ryzyko rozwoju przeziębienia niemal o połowę.
Brakuje jednoznacznych dowodów z badań dotyczących zależności efektu od dawki witaminy C. W dawkach witaminy C ≥ 400 mg jej nadmiar jest wydalany z moczem. “Megadawki” witaminy C (≥ 2000 mg/dobę) mogą spowodować ból brzucha, biegunkę i nudności. Nie wykazano większej skuteczności dawek witaminy C ≥ 1000 mg/dobę w profilaktyce ani w łagodzeniu objawów przeziębienia. Wykazano natomiast pewną skuteczność wysokich dawek witaminy C w skracaniu czasu przeziębienia u dzieci, o czym dokładniej w kolejnym akapicie.
Regularna suplementacja witaminy C w dawkach > 200 mg/dobę w niewielkim stopniu skróciła czas utrzymywania się objawów przeziębienia – średnio o 7,7% u dorosłych i 14,2% u dzieci. W praktyce jest to ok. 1 dzień. Uwzględniając jedynie badania kliniczne z udziałem dzieci, w których stosowano dawki witaminy C 1000 – 2000 mg/dzień, czas utrzymywania się objawów przeziębienia był jeszcze krótszy – o 18%. W badaniach klinicznych z udziałem dorosłych nie wykazano tej zależności.
Niewielka skuteczność witaminy C
Faktem jest, że witamina C jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Jest to dopuszczone oświadczenie zdrowotne według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (European Food Safety Authority). Jak sugerują autorzy omawianego przeglądu systematycznego, za wyniki badań klinicznych przemawiające za skutecznością witaminy C w profilaktyce przeziębień odpowiadał jej niedobór u uczestników badań.
W kilku badaniach klinicznych odnotowano złagodzenie objawów przeziębienia w grupach stosujących witaminę C od pierwszego dnia infekcji. Według autorów wspomnianego przeglądu systematycznego były to jednak wyniki statystycznie nieistotne.
Jakie wnioski możemy wyciągnąć z niniejszego przeglądu?
- Ze względu na wysoki profil bezpieczeństwa można rutynowo rekomendować witaminę C w dawkach ≥ 200 mg/dobę, chociaż prawdopodobnie tylko część pacjentów – tych z niedoborami – odniesie korzyści z suplementacji,
- Warto rekomendować profilaktyczną suplementację witaminy C w małych dawkach osobom aktywnym fizycznie, gdyż wykazują większe zapotrzebowanie na tę witaminę,
- Stosowanie megadawek ≥ 2000 mg/dobę nie ma uzasadnienia w badaniach klinicznych, dlatego w mojej opinii nie warto zalecać jej pacjentom,
- Profilaktyczna suplementacja u dzieci może przynieść korzyści w postaci skrócenia czasu przeziębienia.
Piśmiennictwo
Zdecydowanie najpopularniejsza witamina wśród moich pacjentów w sezonie infekcyjnym, ma tyle zwolenników co przeciwników. Niestety reklama p.Zięby robi swoje,dlatego często mimo odradzania dużych dawek spotkałam się z ich przyjmowaniem bez konkretnych wskazań.