fbpx

Jak powinno wyglądać uzyskiwanie kwalifikacji do świadczenia usług opieki farmaceutycznej?

Autor:
Publikacja: 22/02/2023
Przeczytaj rozmowę z mgr farm. Effiomem Uman-Ntuk o tym, jak powinno wyglądać uzyskiwanie kwalifikacji do świadczenia usług opieki farmaceutycznej.

Spis treści

Treść tylko dla farmaceutów i techników farmaceutycznych.

Jak obecnie wygląda kwalifikacja do świadczenia usług? Czy zdobywanie kwalifikacji przez studia podyplomowe lub specjalizację to dobre rozwiązanie? Czy farmaceuta w ogólne potrzebuje dodatkowego szkolenia do wszystkich usług? Zapraszamy do przeczytania rozmowy z mgr farm. Effiomem Uman-Ntuk -prezesem 3PG.

Gabriela Kurtyka: Wiele emocji w środowisku farmaceutycznym wywołuje kwestia uzyskiwania kwalifikacji do świadczenia różnych usług. Czy zgadzasz się z proponowanymi modelami?

Effiom Uman-Ntuk: Nie zgadzam się – a dokładniej z kilkoma ich elementami. Przede wszystkim z tym, kto może organizować takie szkolenie. Dostęp do nich powinien być jak najszerszy, tak, by szerokie grono chętnych farmaceutów mogło się przeszkolić. Aby zapewnić jednakową jakość, powinny zostać opracowane wytyczne dotyczące tych szkoleń – jeśli dany podmiot je spełni, to wtedy może nadawać uprawnienia. Uważam też, że wytyczne powinny być opracowane dla każdej usługi, dla której wymagane będą dodatkowe
uprawnienia. Co więcej, przez podmiot szkolący rozumiem dowolną firmę, fundację, uczelnię czy towarzystwo naukowe, które posiada odpowiednią kadrę i zasoby, aby te szkolenia prowadzić, a nie organizację, która będzie te uprawnienia formalnie nadawać wydając certyfikaty.

G: Jakie zalety i wady mają obecnie proponowane modele?

E: Największą zaletą jest to, że takie uprawnienia należy najpierw zdobyć. Nie uważam, że farmaceuci zaraz po studiach powinni móc wykonywać wszystkie usługi. Aktualnie studia na kierunku farmacja nie służą temu, aby przygotować do świadczenia konkretnych usług, co oczywiście może się zmienić z czasem. Dodatkowo, w farmacji mamy ogromny problem z rzetelną aktualizacją już raz zdobytej wiedzy. Uprawnienia do świadczenia poszczególnych usług powinny być terminowe, co oznacza, że co jakiś czas trzeba odnowić kwalifikacje. Co do wad – nie uważam, że takie kursy powinny być organizowane przez tylko przez jedną jednostkę. Również wymóg posiadania stażu w aptece moim zdaniem jest niepotrzebny, ponieważ już w ramach studiów odbywa się staż w aptece. Jeśli ktoś chce zająć się takimi usługami zaraz po studiach, to powinien mieć taką możliwość po ukończeniu odpowiedniego szkolenia, a nie stać przed sztuczną barierą, jaka jest teraz. Podobnie w przypadku wymogu specjalizacji.

G: Świadczenie szczepień w aptekach odbywało się po kursie – sam masz takie uprawnienia. Czym to się różni od np. przeglądu lekowego?

E: Różni się tym, że szczepienia to było coś zupełnie nowego dla farmaceutów. Ukłucie drugiej osoby igłą jest bardzo dalekie od tego, czego uczyliśmy się na studiach i co robimy na co dzień w aptece. Fakt, że aby szczepić, wystarczy przejść kurs składający się z e-learningu i warsztatów praktycznych oznacza, że jest to wystarczający sposób edukacji, aby uzyskać kwalifikacje w czymś tak obcym dla farmaceutów, jak szczepienia. Z tego powodu nie widzę przeszkód, by szkolenie z zakresu świadczenia usługi przeglądu lekowego musiało być bardziej rozbudowane. Tam bazujemy właśnie na wiedzy pozyskanej podczas studiów. Oczywiście zajęcia praktyczne powinny być tylko tam, gdzie są niezbędne. Przykładowo: najpierw uczymy się, jak rozmawiać z pacjentem, a potem przechodzimy przez kursy dotyczące poszczególnych usług, które wykorzystują tę umiejętność. To one przybliżają to, na czym farmaceuci mają się skupić podczas wykonywania danej usługi.

Dalszą część rozmowy przeczytasz w najnowszym numerze Gońca Aptecznego.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
FB
Twitter/X
LinkedIn
WhatsApp
Email
Wydrukuj

Zobacz też

dr n. farm.
Joanna Brzezińska-Rojek
0
Wyraź swoje zdanie i dodaj komentarz :)x

Zaloguj się