Kodak, niegdyś lider w produkcji klisz fotograficznych, w 2012 r. był zmuszony ogłosić bankructwo. Wtedy powodem było przejście konsumentów od aparatów analogowych do cyfrowych. Dziś Kodak ma szansę na wejście do przemysłu farmaceutycznego i odbudowanie swojej marki. Już teraz może pochwalić się zanotowaniem znacznego wzrostu na amerykańskiej giełdzie. W poprzednim tygodniu akcje podrożały o 572%, co oznacza, że w ciągu zaledwie dwóch dni wartość Kodaka na giełdzie wzrosła aż 20-krotnie.
To wszystko przez ogłoszenie prezydenta Donalda Trumpa informacji o udzieleniu kredytu w ramach Ustawy o Produkcji Obronnej. Został już podpisany list intencjonalny, w którym zaznaczono udzielenie 765 mln dolarów pożyczki Kodakowi na produkcję substancji czynnych niezbędnych do produkcji leków generycznych.
Donald Trump stwierdził, że jest to przełom w przywracaniu produkcji farmaceutycznej do USA. Dodaje, że taka sytuacja pomoże przywrócić miejsca pracy i uczynić Amerykę czołowym producentem i dostawcą leków na świecie. Trump chce w tej sposób zabezpieczyć łańcuch dostaw leków w USA. Tłumaczy, że 90% wszystkich wystawianych recept w USA dotyczy leków generycznych. Co ciekawe, nie więcej niż 10% substancji czynnych niezbędnych do wykonania leków generycznych jest wytwarzana w samych Stanach Zjednoczonych, a większość – 50% pochodzi z Indii lub Chin.
Udzielenie pożyczki poprawi sytuację Kodaka, a przy maksymalizacji zdolności produkcyjnych spekuluje się, że będzie możliwe zaspokojenie krajowych zdolności produkcyjnych dla nawet 25% aktywnych składników farmaceutycznych. Głównym założeniem jest produkcja tych leków, których brakuje, szczególnie odpowiednich terapii w COVID-19.[1][2]
Piśmiennictwo
- politykazdrowotna.pl: USA: 765 mln USD dla Kodaka na produkcję leków. Giełda oszalała. 30.07.2020 pełny tekst⬏
- Business Insider Polska: Akcje Kodaka poszybowały. Dawny gigant fotografii pomoże w walce z koronawirusem. 29.07.2020 pełny tekst⬏