Portal opieka.farm miał zaszczyt zostać patronem medialnym drugiej edycji Kongresu Farmacja 21, który odbył się 23 i 24 września 2016 we Wrocławiu. Część pierwszą relacji z tego bardzo interesującego wydarzenia poświęcimy wypowiedziom podsekretarza stanu w ministerstwie zdrowia dr. Krzysztofa Łandy, który jak go określili sami organizatorzy Kongresu, jest twarzą zmian, jakie czekają polskie aptekarstwo. Podczas dwóch wystąpień oraz licznych rozmów poruszono następujące kwestie:
Ograniczenie nielegalnego wywozu leków
Powstanie osobna grupa limitowa dla leków co do których istnieje ryzyko braku dostępności. W tej grupie ceny preparatów w Polsce będą podniesione do ich ceny w krajach UE. Cena efektywna pozostanie jednak ta sama, co oznacza, że pacjent nie zapłaci więcej.
Reklama leków
W opinii prelegenta większość reklam wprowadza w błąd, treść jest fałszywa i nie oparta na dowodach naukowych (EBM). Proponowane zmiany dostarczają narzędzi do natychmiastowego nałożenia mandatu na firmę emitującą reklamę, jeśli jej przekaz jest niezgodny z aktualną wiedzą medyczną – a kary będą dotkliwe i egzekwowane od razu. Dopiero po zapłaceniu firma może się odwoływać.
Wzmocnienie inspekcji farmaceutycznej
Kontrole w wojewódzkich inspektoratach wykazały, że w części z nich inspektorzy zajmują się sprawami III i IV-rzędowymi. Są jednak i tacy, którzy zaangażowani w walkę z wywozem leków często opierają się groźbom, a nawet napaściom fizycznym. Konieczne jest spionizowanie inspekcji farmaceutycznej w Polsce i tym samym wzmocnienie roli GIFu.
W kwestii reklamy aptek – nie przewiduje się zmian w prawie, a jedynie wsparcie dla działań inspektorów w jego egzekwowaniu.
Apteki sieciowe vs. tradycyjne
Ministerstwo nie chce przewagi jednych nad drugimi. Obecnie istnieje podział 30% do 70%. Dominacja jednych i drugich ma swoje plusy i minusy. To na co ministerstwo nałoży nacisk to ograniczenia geograficzno-populacyjne przy otwieraniu nowych aptek, lecz nie jest to przesądzone. Z drugiej strony rozważa się 51% (obowiązkowy udział farmaceutów w spółce prowadzącej aptekę), oraz to, w ilu aptekach może farmaceuta mieć udział. Jednak jak podkreślono, struktura właścicielska nie jest najważniejsza. Nie poruszono kwestii podatków, których jak się okazało całkiem niedawno, sieci apteczne nie płacą.
Według dr. Łandy, obecnie polskie aptekarstwo to dwa ekstrema: apteka jako zakład opieki zdrowotnej (dla większości Polaków oraz apteka jako sklepik z towarem. Między tymi ekstremami jesteśmy blisko środka – pytanie w która stronę teraz powinniśmy pójść. W opinii ministerstwa oczekiwania społeczeństwa są jasne, że w kierunku pierwszego ekstremum. Zwłaszcza biorąc pod uwagę niedobór lekarzy.
Finansowanie Opieki Farmaceutycznej
Obecnie resort ma 3-4 propozycje, jak Opieka Farmaceutyczna ma być sprawowana jednak nie zdradzono szczegółów. Przesądzone jest jednak to, że OF będzie przypisana do farmaceuty, nie do apteki. W opinii wiceministra istnieje wiele opcji finansowania usług OF i nie należy teraz mówić o konkretach.
Jak zaznaczył dr Łanda, wypowiedzi dokonywał w trybie przypuszczającym. Ewolucja aptek w kierunku placówek służby zdrowia dokona się, lecz niekoniecznie tak, jakby to chcieli sami aptekarze. Na pytanie a zakończenie prac zespołu ds. opieki farmaceutycznej, zapewniono, że “postulaty nie wylądowały w koszu” i będą brane pod rozwagę. Dodano, że aptekarz ma unikalną wiedzę, kompatybilną z poradnictwem lekarskim, natomiast pilotaż zaproponowany przez zespół jest niepotrzebny. Kilka elementów OF z innych krajów można wprowadzić. Resort ma propozycje i są różne opcje ale jeszcze brak jest decyzji politycznych.
Wiceminister zapewnił, że osobiście będzie optował za tym, że skoro aptekarze chcą Opieki Farmaceutycznej, to z aptek powinny zostać wyprowadzone te produkty, które nie mają znaczenia dla zdrowia Polaków. Dotyczy to większości suplementów diety i kosmetyków. Skoro apteka ma być placówką ochrony zdrowia, nie może być w niej dziwnych rzeczy takich jak szampony czy żelazka w prezencie. Jeżeli 70-80% obrotów aptek jest z tytułu sprzedaży produktów refundowanych, wprowadzone zmiany nie spowodują zmiany kondycji finansowej. Konkretne propozycje już są przygotowane. Obiecano, że wraz z ograniczeniem asortymentu wzięta zostanie pod uwagę kondycja aptek. Rozważane jest także wprowadzenie opłaty ekspedycyjnej i innych rozwiązań, które przyczyniłyby się do tego, żeby nie opłacało się sprzedawać leków drogich.
Osobiste zdanie wiceministra zdrowia jest takie, że skoro opieka farmaceutyczna ma być przypisana do farmaceuty, powinna ona być jak najbardziej elementem gry rynkowej. Apteki powinny ścigać o jak najlepszych farmaceutów, do których pacjenci mają zaufanie i którzy opiekę farmaceutyczną będą prowadzić. Odmiennie do stanowiska Zespołu roboczego ds. OF, optował za tym żeby opieka jednak była elementem konkurencji. Jeśli farmaceuta ma wiedzę, przyciągnie pacjentów. W opinii prelegenta, konkurencja nie powinna opierać się na reklamach czy co gorsza dumpingu cenowym. W przypadku dumpingu, choć jest on już teraz nielegalny, zostaną wprowadzone dodatkowe przepisy zakazujące tych praktyk.
Obrót pozaapteczny
Temat obrotu pozaaptecznego podniosła profesor Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska (popularna telewizyjna dr Zdrówko). W jej opinii nie można aptekarzom zakazywać obrotu określonymi produktami, nie dając nic w zamian.
Oddajmy farmaceutom to co im się należy. My, lekarze, znamy leki, farmaceuci znają się na lekach. Dopiero połączenie tych dwóch dziedzin da efekt pacjentowi.
Skoro ministerstwo chce zabrać aptekom szampony i kosmetyki, czy wycofa leki ze sklepów?
W odpowiedzi wyjaśniono, jakie regulacje planuje się w tym zakresie:
- Leki w obrocie pozaapteczym będą sprzedawane tylko w małych opakowaniach;
- Część leków zostanie całkiem wycofana ze sklepów i stacji benzynowych;
- Pojawią się nowe pozycje takie jak np. loperamid;
- Leki nie będą już mogły być składowane na niskich półkach
Wkrótce dalsza część relacji z Kongresu Farmacja 21.
Data publikacji: 25.09.2016
Portal opieka.farm reprezentował Konrad Tuszyński i Effiom Uman-Ntuk