Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną dostępna jest w tubie lub saszetkach i jest stosowana na drobne rany, otarcia i owrzodzenia skóry.
O antyseptykach dostępnych w aptece możesz przeczytać w innym opracowaniu. (Patrz: “Antyseptyki w aptece: przegląd preparatów”.)
Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną – Komu można polecić?
Maść z neomycyną, polimyksyną B i neomycyną można polecić dorosłym i dzieciom po 12. r.ż, którzy:
- potrzebują preparatu na rany do apteczki,
- kupują materiały opatrunkowe (plastry, bandaże, kompresy),
- wyjeżdżają i potrzebują “czegoś” na skaleczenia, w małym opakowaniu,
- mają drobne rany lub otarcia,
- potrzebują preparat na niegojące się rany po ukąszeniu owada,
- mają ranę po oparzeniu.
Pamiętaj, że w przypadku ran i skaleczeń w pierwszej kolejności zarekomendowane powinny zostać antyseptyki, które działają nie tylko przeciwbakteryjnie, ale też przeciwgrzybiczo, przeciwwirusowo i przeciwpierwotniakowo.
Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną – Jak stosować?
Na oczyszczoną skórę nakłada się niewielką ilość maści 2-5 x na dobę, maksymalnie do 7 dni. Miejsce zranienia po nałożeniu leku można przykryć opatrunkiem z gazy lub pozostawić nieosłonięte.
Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną – Jak działa?
Dzięki zawartości trzech antybiotyków maść ma szeroki zakres działania przeciwbakteryjnego wobec bakterii będących przyczyną większości zakażeń skóry. Działa również ochronnie. Użycie maści zapobiega zakażeniu rany oraz przyspiesza gojenie rany.
Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną – Na co uważać?
Maści nie należy stosować:
- u dzieci w wieku poniżej 12 r.ż., ze względu na ryzyko wystąpienia działania nefrotoksycznego i ototoksycznego,
- na głębokie rany, ciężkie oparzenia, dużą powierzchnię skóry, ze względu na ryzyko wchłonięcia substancji czynnych do krążenia ogólnego i wywołania działań niepożądanych,
- u osób uczulonych na antybiotyki z grupy aminoglikozydów lub antybiotyków polipeptydowych,
- długotrwale ze względu na rozwijającą się oporność bakterii.
Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną – Na jakie interakcje zwracać uwagę?
Jeśli maść będzie stosowana na dużą powierzchnię lub uszkodzoną skórę, przez co dostanie się do krążenia ogólnego, mogą wystąpić interakcje z innymi lekami.
Nie należy stosować maści jednocześnie z:
- neomycyną podawaną doustnie (zwiększenie ryzyka wystąpienia nadwrażliwości),
- lekami mogącymi uszkadzać nerki i narząd słuchu, takimi jak silnie działające diuretyki np. furosemid (zwiększenie ryzyka powstawania zaburzeń słuchu),
- antybiotykami aminoglikozydowymi i innymi lekami podawanymi doustnie lub miejscowo o potencjalnym działaniu nefro- lub neurotoksycznym (możliwość sumowania działań niepożądanych).
Maść z neomycyną, polimyksyną B i bacytracyną – Dodatkowe informacje
Antybiotyki znajdujące się w maści nie wchłaniają się po podaniu miejscowym przez nieuszkodzoną skórę. Bacytracyna i polimyksyna B również nie wchłaniają się nawet po podaniu na uszkodzoną skórę, natomiast neomycyna może ulegać wchłonięciu po nałożeniu na otwartą ranę, dlatego należy unikać takiego podania.[1][2]
Piśmiennictwo
W świetle konferencji z końca marca 2021 organizowanej przez Stowarzyszenie Naukowe Leczenia Ran, specjaliści zdecydowanie odradzają stosowanie maści z antybiotykami , nie ma ich w żadnych rekomendacjach.
Tym bardziej warto przeprowadzić wywiad z pacjentem czy czasem na własna rękę nie leczy zakażonej rany „maścią z antybiotykiem w saszetce „ a rana już kwalifikuje się do chirurga.
Nie wolno na skaleczenia i rany stosować miejscowo antybiotyków. Było już wiele publikacji na temat.
Podaj proszę linki, chętnie się zapoznam.
Podpinanie tekstu tak żeby zgadzał się że światopoglądem autora to już propaganda. Jak się nie rozumie skali problemu antybiotykoopornosci i zaleceń ekspertów w dziedzinie leczenia ran, to nie należy pisać że opieracie się na EBM. Później muszę się tłumaczyć że ktoś w aptece polecił 3 letniemu dziecku na otarcia po przewróceniu się tribiotic (sic!)
Ale przecież w artykule napisano, że nie można polecać tego leku do 12. roku życia, więc skoro taka sytuacja miała miejsce i jakiś farmaceuta polecił dla trzylatka Tribiotic, to znaczy, że właśnie artykuły tego typu są potrzebne, nieprawdaż? 🙂
Na tym portalu jest ponad 2000 artykułów, zdecydowana większość poparta literaturą naukową i napisana zgodnie z EBM. Część z nich to wiedza powtórkowa, nie aspiruje do przeglądu literatury. Uczepiłaś się jednego artykułu, który opiera się w 100% na ChPL, co też zaznaczono w źródłach. Skoro artykuł opiera się na ChPL, to nie oczekuj, że opisuje on rekomendacje. O ograniczeniach związanych z korzystaniem z samego ChPL mówiłem w dedykowanym materiale: opieka.farm/wideo/czego-tak-naprawde-mozna-dowiedziec-sie-z-chpl
Odniosłem się merytorycznie do komentarza z linkami, a odpowiadasz na to docinkami o jakiejś propagandzie, nieznajomości zaleceń ekspertów i insynuujesz, że to przez takie artykuły ktoś polecił małemu dziecku tribiotic, podczas gdy wyraźnie autor tekstu napisał, że może być polecony tylko od 12. roku życia (2 razy). Dziwna dyskusja.
Pozdrawiam.
Okazuje się, że artykuł jest kontrowersyjny czy raczej może zostać źle odebrany. Chcę upewnić się, że nie wprowadzi on nikogo w błąd, dlatego też zdecydowałam się na dodanie w sekcji “Komu można polecić?” wskazówki praktycznej.
Dla ścisłości – pamietajcie, że to, że coś MOŻNA stosować w jakimś wskazaniu, nie oznacza wcale, że jest to najbardziej właściwe postępowanie. Na przykład: można karmić koty suchą karmą, utrzyma je to przy życiu, ale są lepsze modele żywienia, które dadzą im szansę na życie w lepszym zdrowiu. Prywatne nielekowe wtrącenie, ale myślę, że rozumiecie o co chodzi 🙂
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29262416/
https://www.aafp.org/afp/2014/0615/p978.html
https://academic.oup.com/jac/article/38/5/829/704667?searchresult=1
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5475228/pdf/zcm827.pdf
http://antybiotyki.edu.pl/wp-content/uploads/Rekomendacje/rekomendacje-stosowanie-ant-w-wybranych-zak-skory.pdf tutaj są wyszczególnione schorzenia, ale ogólne zasady stosowania antybiotyków też są
Ano właśnie, napisano wyraźnie, że:
Topical antibiotics can be used to reduce the incidence of clinical infections in children with minor acute wounds
na podstawie badania:
Maści bez recepty stosuje się właśnie na małe rany, profilaktycznie.
W kolejnym linku napisano to co jest zgodne z ChPL:
Biorąc pod uwagę gigantyczną popularność tego połączenia (TAO, u nas Tribiotic itd), nadal oporność na nie nie rośnie.
A tu:
cytują tylko publikacje wskazujące na te reakcje uczuleniowe, które przecież nie są obserwowane na szeroką skalę – całe te wytyczne traktują o leczeniu ZAKAŻEŃ, a nie profilaktycznym stosowaniu na małe rany.
Dlatego też uważam, że nie masz racji pisząc, że “nie wolno na skaleczenia i rany stosować miejscowo antybiotyku”. To po prostu nie jest prawda. W żadnej wymienionej publikacji nie pada takie zdanie. Prawdą jest, że nie powinno się leczyć nimi infekcji, ale przecież Tribiotic i inne nie mają leczenia zakażonych ran we wskazaniach.
To wszystko wyjaśnia, dlaczego nadal mamy w Polsce (i na całym świecie) dostępną bez recepty maść z trzema antybiotykami. 🙂
To wszystko nie oznacza, że lepszym wyborem nie będą antyseptyki – to one powinny być rekomendowane w pierwszej kolejności. Ale jeśli pacjent preferuje saszetkę z antybiotykiem – proszę bardzo. Antybiotykooporność to złożony problem, u którego źródła jest jednak stosowanie antybiotyków BEZ wskazań. Jeśli maść z antybiotykiem jest stosowana zgodnie ze wskazaniami, to takiej sytuacji nie ma. Co potwierdza wniosek z przytoczonej przez Ciebie publikacji – że skoro ta maść jest na rynku na całym świecie od 50 lat (!), i nadal oporność jest niewielka, to używanie maści z antybiotykiem na małe skaleczenie nie wydaje się być dużym problemem ochrony zdrowia. 🙂
Pominales tylko oporność krzyżową, najnowsze dane o zwiększającej się antybiotykoopornosci, słaby stosunek korzyści do ryzyka. Ale co kto woli żeby się uprzec.
Ja się tylko upieram, żeby opierać się na literaturze, dlatego poprosiłem o źródła. Przytoczyłaś bardzo wartościowe publikacje, za co dziękuję, ale nawet z nich wynika (na co też wskazałem), że stosowanie miejscowe antybiotyków może przynosić korzyści (ale rekomendowane są antyseptyki, z uwagi na generalny trend, żeby ograniczać stosowanie antybiotyków), co nie jest spójne ze stwierdzeniem, że “nie wolno ich stosować na rany”.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5858851/