W środę (10 września) w Senacie rozpatrywana była petycja wniesiona przez Związek Powiatów Polskich w sprawie dyżurów aptek. Autorzy proponowali zmianę brzmienia art. 94 uPF w postaci zobowiązania Rad Powiatów do ustalenia harmonogramu dyżurów aptek przy spełnieniu dwóch warunków:
- liczba mieszkańców miejscowości będącej siedzibą powiatu będzie liczyła nie więcej niż 40 000,
- w granicach powiatów funkcjonuje podmiot udzielający świadczeń nocnej opieki zdrowotnej w ramach sieci szpitali.
Planem miałyby być objęte wyłącznie apteki ogólnodostępne, a sam plan miałby być uzgadniany z wojewódzkim oddziałem NFZ po zasięgnięciu opinii rady Okręgowej Izby Aptekarskiej.
Reprezentujący Naczelną Radę Aptekarską mec. Krzysztof Baka potwierdził konieczność poparcia petycji. Uzasadnił to faktem, że od lat apteki mierzą się z brakami kadrowymi towarzyszącymi obsadzaniu dyżurów – przede wszystkim w aptekach indywidualnych. Wadliwość rozwiązania potwierdziła sytuacja towarzysząca epidemii COVID-19. Dyżury w tym okresie miały wręcz charakter misyjny – realne zapotrzebowanie na leki w aptece kończy się około 23:00, późniejsze funkcjonowanie apteki jest tylko obciążeniem finansowym ze względu na konieczność utrzymania w niej farmaceuty.
Petycja spotkała się z różnymi opiniami. Wskazano na degradację małych miejscowości (do 40 000 mieszkańców) przez wykluczenie z posiadania aptek dyżurujących. Pojawiły się również głosy o tym, że choć apteka funkcjonuje jako działalność gospodarcza, to jej dodatkową misją jest ochrona zdrowia, więc żeby te potrzeby pokryć, kwestia dyżurów aptek powinna być regulowana elastycznie przez Rady Powiatów stosownie do potrzeb.
Przy okazji omawiania opłacalności dyżurów aptek poruszono temat konkurencyjności na rynku aptek i obrotu pozaaptecznego.
Jest tych aptek tyle, że doprowadziło się do sytuacji, kiedy one ze sobą ekonomicznie rywalizują jak sklepy monopolowe. To może, jeżeli chcemy mówić o jakiejkolwiek służbie, etosie, to wycofamy np. leki ze stacji benzynowych – mówi jeden z senatorów.
Ostatecznie petycję przekazano do opiniowania Ministerstwa Zdrowia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.