Jednymi z częstych powikłań po zastosowaniu chemioterapii lub radioterapii u pacjenta onkologicznego są problemy w obrębie jamy ustnej określane ogólnie jako mucositis (uszkodzenie bariery śluzówkowej, ang. mucosal barier injury – MBI). Obniżają one znacznie komfort życia chorego, utrudniając mu połykanie, mówienie i przeżuwanie. Problem jest częsty, ponieważ dotyczy nawet 20-40% pacjentów. Chemioterapia zaburza wzrost zdrowych komórek i zmniejsza ilość białych krwinek. Z tego względu chorzy są dużo bardziej podatni na infekcje grzybicze, bakteryjne i wirusowe, oraz znacznie trudniej dochodzi u nich do regeneracji błony śluzowej.[1]
Rodzaje zmian w obrębie jamy ustnej w wyniku leczenia onkologicznego
W warunkach fizjologicznych ślina odpowiada za utrzymywanie homeostazy w obrębie jamy ustnej. Składa się ona w 99% z wody a za jej odpowiednią lepkość i pH odpowiedzialne są związki buforujące: węglany, fosforany i białczany. Pełni ona również funkcję antybakteryjną poprzez zawartość lizozymu, laktoferyny i immunoglobulin klasy A, G i M. Obróbka pokarmu, który trafia do jamy ustnej, jest możliwa dzięki obecności w ślinie enzymu trawiennego – amylazy, oraz mucyn i białka bogatego w prolinę. Ostatnie dwa składniki umożliwiają odpowiedni poślizg kęsa pokarmowego do przełyku.
W wyniku terapii onkologicznej homeostaza w obrębie jamy ustnej pacjenta zostaje zaburzona. Ślinianki są bardzo wrażliwe na zmiany ukrwienia i łatwo dochodzi w nich do uszkodzenia gruczołów wydzielniczych. W efekcie mogą pojawić się:
- suchość jamy ustnej (kserostomia),
- ból i krwawienia błony śluzowej,
- owrzodzenia,
- infekcje bakteryjne, grzybicze i wirusowe,
- próchnica zębów,
- zaburzenia smaku.[2]
Przy mniejszym wydzielaniu śliny kawałki pokarmu obcierają błonę śluzową, co prowadzi do jej krwawienia, owrzodzeń i infekcji. Drobnoustroje łatwiej przylegają do powierzchni szkliwa, co sprzyja próchnicy. Więcej na temat żywienia pacjentów onkologicznych przeczytasz w innym opracowaniu. (Patrz: “Żywienie pacjenta onkologicznego pod okiem farmaceuty”.)
Pamiętajmy, że u wielu pacjentów problem suchości jamy ustnej pojawia się również przy stosowaniu leków opioidowych.
Pielęgnacja jamy ustnej u pacjenta onkologicznego
Żeby zminimalizować ryzyko powikłań w obrębie jamy ustnej po zastosowanej terapii onkologicznej, możemy poradzić pacjentowi, żeby:
- mył zęby i dziąsła miękkimi szczoteczkami z użyciem pasty pozbawionej SLS-ów, które mogą podrażniać śluzówkę (np. szczoteczką Curaprox i pastą Curaprox Enzycal),
- używał bezalkoholowych odkażających płynów do płukania jamy ustnej, żeby zapobiec infekcjom (np. z oktenidyną – Octenident lub 0,05 % chlorkiem cetylpirydyny – Eludril Care),
- płukał jamę ustną roztworem wody, soli i sody (w proporcji: 1 łyżeczka sody i 1/2 łyżeczki soli na 1 litr wody)
- zwracał uwagę na dietę: powinna być pozbawiona ostrych przypraw i substancji chemicznych,
- stosował preparaty ślinozastępcze
- ssał kostki lodu.[3]
Istnieją różne rodzaje preparatów zastępujących ślinę:
- Mucinox – sztuczna ślina w postaci aerozolu stworzona z mucyny pochodzenia roślinnego (z rośliny Yerba Santa). Nie zawiera cukru i alkoholu. Ma delikatny cytrynowy smak.[4]
- Fomukal – przesycony roztwór jonów wapniowych i fosforanowych (fizjologicznych składników śliny), które działają wewnątrz komórek błony śluzowej wspomagając ich regenerację. Jednocześnie zmniejsza ból i stan zapalny. Nie zawiera substancji zapachowych ani barwników. Zaleca się stosowanie go od 2 – 10 razy na dobę.[5]
- Caphosol – zawiera jony wapniowe oraz fosforanowe, które fizjologiczne wchodzą w skład śliny. Pomaga w utrzymaniu prawidłowej higieny i nawilżeniu błony śluzowej. Zapobiega stanom zapalnym. Powinien być stosowany od 4 do 10 razy na dobę w zależności od intensywności nasilenia objawów.[6]
- Xerostom gel– żel zastępujący ślinę zawierający w składzie ksylitol w stężeniu 10% hamujący rozwój drobnoustrojów zapobiegając próchnicy, betainę, glicerynę, która nawilża, oliwę z oliwek, witaminę E i olej z pietruszki, który wspomaga utrzymanie świeżego oddechu. Nadaje się również dla pacjentów z cukrzycą.[7]
- Xerostom Dental Gum – guma do żucia zawierająca w składzie ksylitol, glicerynę, betainę, oliwę z oliwek i witaminę E. Ma delikatny cytrynowy smak. Sam proces żucia pobudza pracę gruczołów ślinowych.[8]
- MucoDry X – aerozol o miętowym aromacie zawierający glicerynę, pantenol, ksylitol i kwas cytrynowy. Wspomaga regenerację błony śluzowej i nawilża.[9]
Odpowiednia pielęgnacja jamy ustnej jest niezwykle ważna, ponieważ zmniejsza ryzyko infekcji i poprawia komfort życia chorego.
Piśmiennictwo
- Sonis ST. The pathobiology of mucositis. Nat Rev Cancer; 4:277. 2004. pełny tekst⬏
- Iorgulescu G. Saliva between normal and pathological. Important factors in determining systemic and oral health. J Med Life. 2009;2(3):303-307. pełny tekst⬏
- Epstein JB, Thariat J, Bensadoun RJ, et al. Oral complications of cancer and cancer therapy: from cancer treatment to survivorship. CA Cancer J Clin. 2012. pełny tekst⬏
- Mucinox, ulotka⬏
- Fomukal, ulotka⬏
- Caphosol, ulotka⬏
- Xerostom gel, ulotka⬏
- Xerostom Dental Gum, ulotka⬏
- MucoDry X, ulotka⬏
Pacjent onkologiczny wymaga szczególnej opieki. Bardzo potrzebne opracowanie. Czekam na dalsze takie “od stóp do głów”. Jak pomóc, a nie zaszkodzić? : )
Będzie, Pani Mario, będzie już wkrótce! 🙂
W ulotkach, chpl-ach produktów, z pacjentów wymagających szczególnej troski na ogół uwzględnia się kobiety w ciąży i karmiące. Rzadko wspomina się o pacjentach onkologicznych, a przecież skutki uboczne chemio czy radioterapii są bardzo przykre i uciążliwe. Powiem szczerze, że czasami byłam bezradna i bywało, że to od pacjentów uczyłam się jak złagodzić nieprzyjemne objawy. Oczywiście to nie było tak, że wydawałam każdy preparat, który sobie zażyczyli, bo gdzieś wyczytali, że czyni cuda. Z nimi to w ogóle jest problem. Nie wiem czy to wynika z działania psychoterapeutów, bo oni wszyscy, zapytani o choroby przewlekłe, twierdzą, że są zdrowi, tylko spieszą się na zabieg, w chustkach na głowie czy perukach. Potrafią farmaceutę wpuścić w maliny, nie zdając sobie sprawy jak bardzo mogą sobie tą dezinformacją zaszkodzić. W tej chwili nie jestem aktywna zawodowo, ale myślę, że rzetelne informacje będą bardzo przydatne, niezależnie od tego.
Wiem, że to nie może być tak, żeby pacjenci nas uczyli i z pewnością profesjonalne opracowanie będzie mile widziane.