fbpx

W czym cygnolina może być korzystniejszym wyborem od gotowych leków na łuszczycę? – Wyjaśniamy!

Autorzy: mgr farm. Paulina Santus i mgr farm. Konrad Tuszyński
Publikacja: 12/07/2025
Aktualizacja: 12/07/2025
Cygnolina to lek znany od lat, często pomijany na rzecz nowoczesnych preparatów. Warto jednak poznać sytuacje, w których może być skuteczną i bezpieczną alternatywą w leczeniu łuszczycy. Czy to dobry wybór dla każdego pacjenta?

Spis treści

Czas czytania: 3 min

Pytanie

Miejscowe leczenie zmian skórnych jest drogą pierwszego wyboru w terapii większości przypadków łuszczycy. Wśród substancji o działaniu przeciwłuszczycowym wymienimy cygnolinę, której mechanizm działania polega na hamowaniu podziałów komórkowych keratynocytów. W jakich przypadkach ta obecna w lecznictwie od dziesiątek lat substancja może znaleźć szczególne zastosowanie?

Krótka odpowiedź

Przegląd systematyczny Cochrane nie wskazuje na wyróżniającą się skuteczność cygnoliny w leczeniu łuszczycy. Silnie działające glikokortykosteroidy w kombinacji z analogiem witaminy D są znacznie efektywniejsze w zmniejszaniu objawów choroby.[1] Jednak możemy wyróżnić kilka przypadków, gdy miejscowa terapia cygnoliną może być uzasadnionym wyborem spośród innych dostępnych opcji. Są nimi sytuacje, gdy:

  • glikokortykosteroidy są nieskuteczne lub przeciwwskazane,
  • pacjentami są dzieci,
  • cena odgrywa szczególna rolę dla pacjenta i poszukiwana jest ekonomicznie korzystniejsza alternatywa dla analogów witaminy D (na chwilę obecną na polskim rynku tylko w preparacie złożonym Daivobet) czy inhibitorów kalcyneuryny (Elidel, Protopic).

Wyjaśnienie

U około 80% pacjentów łuszczyca ma przebieg od łagodnego do umiarkowanego, i wtedy może być skutecznie leczona za pomocą terapii miejscowych, dlatego zaleca się je jako leczenie pierwszego rzutu.[2] Cygnolina (inaczej ditranol lub antralina) to środek antymitotyczny i przeciwzapalny, którego historia stosowania miejscowego w leczeniu łuszczycy sięga pierwszej połowy XX w. Obecnie dostępne do stosowania w Polsce są jedynie leki recepturowe – maść cygnolinowa zawierająca cygnolinę w stężeniach 0,1-5,0%.

Zarówno nam, jak i pacjentom, cygnolina daje się poznać jako substancja zabarwiająca skórę i ubrania, o charakterystycznym zapachu. Ma także potencjał drażniący skórę, choć stosowanie jej według zaleceń znacznie obniża ryzyko podrażnienia skóry lub jej przebarwienia. Brakuje opracowanej opartej na dowodach drabiny postępowania terapeutycznego w łuszczycy, na podstawie której można by uszeregować kolejność stosowania preparatów i terapii. Jednakże wszystkie najczęściej stosowane preparaty tj.: glikokortykosteroidy, analogi witaminy D, retinoidy (tazaroten) czy inhibitory kalcyneuryny znajdują swoją niszę w leczeniu łuszczycy.

Cygnolina dla przykładu charakteryzuje się historycznie dobrze poznanym profilem bezpieczeństwa, długim okresem remisji po jej zastosowaniu,[3] brakiem działania ogólnoustrojowego przy stosowaniu miejscowym oraz możliwością aplikowania na dużą powierzchnię skóry.

W przypadku wystąpienia takich działań niepożądanych przy stosowaniu miejscowych glikokortykosteroidów jak atrofia skóry, nasilenie objawów z odbicia czy tachyfilaksji (zmniejszenie wrażliwości na lek), cygnolina może stanowić istotną alternatywę do leków gotowych. Zgodnie z zaleceniami PTD cygnolina jest złotym standardem w terapii miejscowej łuszczycy u dzieci.[4]Należy zwrócić uwagę, że niektóre leki takie jak tazaroten (Zorac) czy połączenie kalcypotriolu z dipropionianem betametazonu (Daivobet) nie są zarejestrowane do stosowania u osób poniżej 18. roku życia.

Warto także pochylić się nad analizami zdrowotno-ekonomicznymi, wskazującymi na cygnolinę jako na terapię o dobrym stosunku skuteczności do kosztów dla pacjenta – przynajmniej wg autorów z innych krajów.[5] Jednak mówimy tu jedynie o opłacie, którą uiszcza pacjent, bo w Polsce jest to drogi surowiec, i maść z cygnoliną będzie zawsze znacznie bardziej kosztownym wyborem dla płatnika.

Czytaj też: Dlaczego przewlekłe stosowanie inhibitorów pompy protonowej powoduje zaburzenia mikrobioty? – Wyjaśniamy!

Piśmiennictwo

  1. Mason, A., Mason, J., Cork, M., Hancock, H., & Dooley, G. (2013). Topical treatments for chronic plaque psoriasis: an abridged Cochrane systematic review. Journal of the American Academy of Dermatology, 69(5), 799–807.
  2. Segaert, S., Calzavara-Pinton, P., de la Cueva, P., Jalili, A., Lons Danic, D., Pink, A. E., Thaçi, D., & Gooderham, M. (2022). Long-term topical management of psoriasis: the road ahead. The Journal of dermatological treatment, 33(1), 111–120.
  3. Van de Kerkhof, P. C., van der Valk, P. G., Swinkels, O. Q., Kucharekova, M., de Rie, M. A., de Vries, H. J., Damstra, R., Oranje, A. P., de Waard-van der Spek, F. B., van Neer, P., Lijnen, R. L., Kunkeler, A. C., van Hees, C., Haertlein, N. G., & Hol, C. W. (2006). A comparison of twice-daily calcipotriol ointment with once-daily short-contact dithranol cream therapy: a randomized controlled trial of supervised treatment of psoriasis vulgaris in a day-care setting. The British journal of dermatology, 155(4), 800–807.
  4. Reich, A., Adamski, Z., Chodorowska, G., Kaszuba, A., Krasowska, D.,  & Lesiak, A. et al. (2018). Psoriasis. Diagnostic and therapeutic recommendations of the Polish Dermatological Society. Part I: Mild psoriasis. Dermatology Review/Przegląd Dermatologiczny, 105(2), 225-243.
  5. Gutknecht, M., Krensel, M., & Augustin, M. (2016). Health economic analyses of psoriasis management: a systematic literature search. Archives of dermatological research, 308(9), 601–616.
Paulina Santus. W czym cygnolina może być korzystniejszym wyborem od gotowych leków na łuszczycę? – Wyjaśniamy!. Portal opieka.farm. 02.07.2025. Link: https://opieka.farm/w-czym-cygnolina-moze-byc-korzystniejszym-wyborem-od-gotowych-lekow-na-luszczyce-wyjasniamy-2/
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najwyżej oceniane
Nowsze Najstarsze
Inline Feedbacks
View all comments
FB
Twitter/X
LinkedIn
WhatsApp
Email
Wydrukuj
Zobacz też

Zaloguj się

0
Wyraź swoje zdanie i dodaj komentarz :)x