Pytania pacjentów o dostępność płynu Lugola, a także innych preparatów zawierających jod, nie ustają. Jest to oczywiście związane z kolejnymi doniesieniami odnośnie działań wojsk rosyjskich w pobliżu ukraińskich elektrowni atomowych, w tym w okolicy obiektów w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. (Patrz: “Dlaczego pacjenci wykupują płyn Lugola z aptek? – Wyjaśniamy!”.)
Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne opublikowało swoje stanowisko w sprawie przyjmowania preparatów jodu. “Szanowni Państwo, w ostatnich dniach pojawiło się wiele pytań, czy w Polsce należy przyjmować preparaty jodu w dawkach blokujących jodochwytność tarczycy w związku z wydarzeniami w Ukrainie. Odpowiedź na to pytanie brzmi zdecydowanie NIE. Poziom promieniowania w Polsce i w Europie nie uległ zwiększeniu” – czytamy we wstępie.[1]
PTE zwraca też uwagę na potencjalne skutki przyjmowania preparatów zawierających jod (w tym płynu Lugola) w dawkach blokujących jodochwytność tarczycy, tj. w ilościach miligramowych. Należą do nich[1]:
- ryzyko wystąpienia objawów chorób autoimmunologicznych tarczycy – w przypadku jeśli będą to objawy nadczynności, może zwiększać to ryzyko nasilenia objawów niewydolności krążenia,
- zaburzenia ze strony układu pokarmowego (podrażnienie błony śluzowej, bóle brzucha, biegunka),
- podrażnienie błony śluzowej nosa i gardła,
- w przypadku objawów uogólnionej alergii na jod także objawy ogólne (gorączka) oraz objawy ze strony skóry (wysypka, świąd, trądzik jodowy).
Poinformuj pacjenta pytającego o płyn Lugola lub o inne preparaty zawierające jod, iż w Polsce przygotowane są odpowiednie rezerwy tabletek jodku potasu (zawierające jod w ilościach miligramowych, np. a 100 mg), które zostaną udostępnione, w razie zagrożenia.[1]
Zobacz też: Tyreostatyki
Piśmiennictwo
- PTE: Stanowisko towarzystw naukowych w sprawie przyjmowania preparatów jodu. 08.03.2022. pełny tekst⬏⬏⬏