Okres okołoświąteczny jest dla pracowników aptek bardzo często czasem trudnym. Pacjenci szturmują apteki, aby zrobić zapas leków na najbliższe dwa lata, gdyż apteka będzie przez dwa dni zamknięta. Do tego gdy pozostali członkowie rodziny jedzą sałatkę jarzynową albo rozpalają grilla, my siedzimy na dyżurach wliczonych w etat. Albo nie mamy dyżuru, ale kosztowało nas to szantaż emocjonalny i wypowiedzenie jednej z współpracownic.
To zatem wspaniała okazja, żeby wyluzować się przy kilku memikach.
To jak już o wypowiedzeniu umowy o pracę mowa, wiadomo, nie ma to jak rzucić papierami zaraz przed długim weekendem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Cierpiący Farmaceuta (@cierpieniamlodegofarmaceuty)
Tymczasem na dyżurze:
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Cierpiący Farmaceuta (@cierpieniamlodegofarmaceuty)
Może w tym roku uda się dostać wolne.
Tymczasem na dyżurze:
Z drugiej strony wolne czy nie, zawsze jest tak:
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Cierpiący Farmaceuta (@cierpieniamlodegofarmaceuty)
Tymczasem na dyżurze:
Ten stres czasem musi znaleźć ujście…
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Cierpiący Farmaceuta (@cierpieniamlodegofarmaceuty)
Tymczasem na dyżurze: (dajcie znać, co było w tym roku)
Dostałeś_aś wolne na święta! Gratulacje! No to teraz trzy dwunastki pod rząd, bo nasza kolej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Cierpiący Farmaceuta (@cierpieniamlodegofarmaceuty)
Dobrze, że przynajmniej wiemy co łykać w razie czego.
Tymczasem na dyżurze:
No dobra. Udało się dotrzeć na jakąś imprezkę po pracy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Cierpiący Farmaceuta (@cierpieniamlodegofarmaceuty)