7 kwietnia 2020 r. po raz pierwszy famotydyna została podana dożylnie pacjentom z Nowego Jorku, cierpiącym na COVID-19. Zastosowano dawkę 9 razy większą niż standardowa dawka rekomendowana przy leczeniu zgagi. Starano się utrzymywać badania w tajemnicy, aby zapobiec przed wykupywaniem leku przez inne szpitale czy nawet przez rząd. Badacze podkreślają, że użyta dawka jest znacznie większa i nie należy próbować przyjmować leku bez obserwacji lekarzy.
Przypomnijmy, że famotydyna jest antagonistą receptorów H2 w komórkach okładzinowych błony śluzowej żołądka, przez co zmniejsza wydzielanie kwasu solnego w żołądku i przyczynia się do usuwania dolegliwości odczuwanych w chorobie wrzodowej. Famotydyna bez recepty w Polsce jest trudno dostępna – występuje w dawce 10 mg pod nazwą Famidyna. Chorym pozostają więc głównie leki na receptę, dostępne w postaci tabletek pod nazwami Ulfamid i Famogast. (Patrz: “Q&A: Wycofano leki z ranitydyną – czym je można zastąpić?”.)
Biedniejsi pacjenci umierali rzadziej
187 pacjentów w stanie krytycznym z COVID-19 zostało włączonych do badań klinicznych. Docelowo ma w nich wziąć udział 1174 pacjentów. Raporty z Chin i wyniki badań molekularnych mówią, że famotydyna może wiązać się z enzymem kluczowym podczas zakażenia SARS-CoV-2, co czyni ją kolejnym potencjalnie skutecznym lekiem. Badacze podchodzą jednak do nowych doniesień ostrożnie i mówią, że w pierwszej kolejności potrzebne jest potwierdzenie spekulacji dowodami z badań klinicznych. Jeśli wyniki okazałyby się pozytywne, lek łatwo byłoby użyć na skalę globalną – jest tani i powszechnie dostępny.
Pierwsze wzmianki o możliwości leczenia famotydyną pacjentów z COVID-19 pojawiły się w Chinach. Zauważono, że pacjenci pochodzący z biedniejszych środowisk w porównaniu z bogatszymi rzadziej umierają. Po przeanalizowaniu wyników 6212 pacjentów, zauważono, że grupa lepiej radząca sobie z chorobą cierpi także na zgagę i przyjmuje famotydynę, zamiast droższego omeprazolu, wybieranego chętniej przez bogatsze społeczeństwo.
Stworzono model enzymu wirusa SARS-CoV-2
Przy pomocy komputerowych symulacji udało się zidentyfikować listę już istniejących leków, które mogłyby być skuteczne w zwalczaniu SARS-CoV-2. Podczas symulacji skupiono się na ważnym enzymie wirusowym – proteazie z rodziny papainy.[1] Proteazy to enzymy uczestniczące w procesie hydrolizy wiązań peptydowych pomiędzy aminokwasami. Przyczyniają się do rozcinania długich fragmentów aminokwasów na mniejsze części. Odgrywają rolę w procesie replikacji wirusów, czyli procesie namnażania wirusów potomnych z wirusa rodzicielskiego. Blokowanie działania proteaz jest jednym z wielu istotnych mechanizmów obecnie stosowanych leków przeciwwirusowych.
Aby sprawdzić, czy famotydyna mogłaby się wiązać z enzymem, potrzebna była struktura 3D enzymu, której stworzenie mogłoby potrwać kilka miesięcy. Na podstawie dostępnych dwóch struktur krystalicznych proteaz wirusa SARS z 2003 r. oraz sekwencji RNA nowego koronawirusa udało się stworzyć model enzymu. Przetestowano, w jaki sposób 2600 związków oddziałuje z opracowanym modelem proteazy nowego koronawirusa. Wyszczególniono kilkadziesiąt obiecujących struktur. Badacze zawęzili wyniki do 3 związków, z czego jednym okazała się być famotydyna.
FDA zatwierdziło badania kliniczne
FDA zatwierdziło rozpoczęcie badania klinicznego z randomizacją i podwójnym zaślepieniem, wykonywanego i sfinansowanego przez Northwell Health, amerykańską prywatną sieć opieki zdrowotnej. Pacjenci ze zmniejszoną czynnością nerek zostali wykluczeni. Famotydyna jest wydalana głównie przez nerki, dlatego u pacjentów z chorobami nerek należy zachować szczególną ostrożność. Problemem było uzyskanie leku w postaci iniekcji, gdyż nie jest to powszechnie stosowana postać tego leku. Oprócz tego, standardem jest teraz leczenie amerykańskich pacjentów z COVID-19 hydroksychlorochiną. Aby uzyskać więc większą grupę osób badanych możliwe, że zbadani zostaną pacjenci, którym podaje się famotydynę i hydroksychlorochinę. Grupą kontrolną będą wtedy pacjenci, którym podano samą hydroksychlorochinę. Nie jest to jeszcze do końca wiadome, gdyż FDA pewien czas temu ostrzegała o działaniach niepożądanych hydroksychlorochiny, zaobserwowanych u leczonych pacjentów z COVID-19.[2]
Badacze obawiają się także, że pacjenci bez objawów choroby wrzodowej będą wykupywać teraz famotydynę. Może to być problemem dla osób, którym jest ona potrzebna w zwalczaniu objawów zgagi.[3][4]
Piśmiennictwo
- Wu C., Liu Y., Yang Y. et al. Analysis of therapeutic targets for SARS-CoV-2 and discovery of potential drugs by computational methods. Acta Pharmaceutica Sinica, 2020. pełny tekst⬏
- FDA: FDA cautions against use of hydroxychloroquine or chloroquine for COVID-19 outside of the hospital setting or a clinical trial due to risk of heart rhytm problems pełny tekst⬏
- Science Magazine: New York Clinical Trial quietly tests heartburn remedy against coronavirus. 2020 pełny tekst⬏
- CNN health: New York hospitals are studying a common heartburn drug as a treatment for COVID-19 pełny tekst⬏