Sanofi oraz GlaxoSmithKline ogłosiły 11 grudnia 2020 r. opóźnienie w procesie badawczym nad szczepionką przeciw COVID-19. Wczesna faza badań klinicznych wykazała, że szczepienie wywołało słabszą odpowiedź immunologiczną niż początkowo zakładano.
Chociaż szczepionka była wystarczająco skuteczna u młodych dorosłych, to jednak wywoływany efekt u starszych uczestników nie był zadowalający. Szczepienie prowadziło też do “przejściowych, ale większych niż oczekiwano” zdarzeń niepożądanych. W rezultacie rozpoczęcie fazy 2b badania klinicznego, które miało nastąpić w lutym opóźni się od ok. 6 do 9 miesięcy.
Wiadomość ta jest rozczarowująca dla dwóch potężnych koncernów farmaceutycznych, które mają duże doświadczenie w tworzeniu szczepionek. Rząd USA obiecywał dofinansowanie w wysokości do 2,1 mld dolarów. Europa oraz Kanada również zamówiły w przedsprzedaży setki milionów dawek. Sanofi i GSK używają jednak bardziej zaawansowanej technologii niż badacze pracujący przy szczepionce firm Moderny czy Pfizer. Twierdzili, że taka technologia może doprowadzić do silniejszego efektu szczepionki.[1]
Piśmiennictwo
- BiopharmaDrive: Sanofi, GSK coronavirus vaccine delayed after early study disappoints. 11.12.2020 pełny tekst⬏