Pytanie
Ze względu na powszechną dostępność leków oraz suplementów diety zawierających biotynę niejednokrotnie zastanawiamy się jaki preparat polecić pacjentowi, aby wyeliminować problem wypadania włosów czy łamliwości paznokci. Obecnie w obrocie aptecznym pojawiają się także suplementy, których działanie ma złagodzić dolegliwości związane z menopauzą lub wpłynąć na prawidłową pracę wątroby, jednak zawartość biotyny jest w nich znacznie mniejsza. Czy stosowanie biotyny w dawkach 5-10 mg jest uzasadnione badaniami i czy warto ją polecać?
Krótka odpowiedź
Brakuje wystarczających dowodów z badań na skuteczność działania biotyny w dawkach 5-10 mg. Badania nie pozwalają na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków, ponieważ przeprowadzano je na niewystarczająco licznych grupach pacjentów, często nie uwzględniano w nich grupy kontrolnej. Niedobór biotyny w populacji jest niezwykle rzadki. Jest ona dostarczana z dietą i występuje powszechnie w wielu produktach spożywczych takich jak: jaja smażone, wątróbka drobiowa, orzechy włoskie i ziemne, sery, mleko, truskawki, awokado, kalafior, pomidory, ryby, migdały i słonecznik. Przy odpowiednio zbilansowanej diecie ryzyko wystąpienia niedoboru biotyny jest praktycznie niemożliwe. Wrodzony niedobór biotyny dotyczy natomiast głównie pacjentów cierpiących na stany zapalne jelit, co upośledza jej wchłanianie lub na łojotokowe zapalenie skóry.[1] Przyczynami niedoboru biotyny mogą być także interakcje z przyjmowanymi przez pacjenta lekami przeciwdrgawkowymi (kwas walproinowy, fenobarbital) lub długotrwale stosowaną izotretynoiną i antybiotykami. W takim przypadku konieczne jest przyjmowanie biotyny w dawkach wyższych, nawet 10-30 mg/dobę.
Okazuje się, że na przestrzeni lat nie przeprowadzano żadnego badania randomizowanego potwierdzającego skuteczność suplementacji biotyny u osób zdrowych. Tylko jedno badanie sprawdzało poziom biotyny u osób, które zgłaszały problem utraty włosów. Przebadano w nim niespełna 550 kobiet, u 38% z nich wykazano niedobór biotyny. Jak się później okazało, 11% kobiet przyjmowało leki mogące obniżać jej poziom, a 35% chorowało na schorzenia skutkujące obniżeniem poziomu biotyny. Nie jest więc możliwe wyciągnięcie jednoznacznych wniosków z badań ze względu na wieloczynnikową przyczynę utraty włosów przez grupę analizowanych kobiet.[2]
Rekomendowanie biotyny u pacjentów zgłaszających problem wypadania włosów, czy łamliwość paznokci nie jest jednak błędem, ponieważ biotyna poprzez zawartość w swojej budowie związków siarki bierze udział w tworzeniu keratyny, głównego budulca włosów i paznokci, co może tłumaczyć poprawę ich kondycji podczas suplementacji.[3] Mieszki włosowe powstają w niezwykle szybkim tempie i wymagają do tego dużej ilości energii. Biotyna odgrywa kluczową rolę w jej wytwarzaniu w cebulce włosa i jest potrzebna w procesie syntezy keratyny. Chociaż zbilansowana dieta zapewnia wystarczającą ilość biotyny u osób zdrowych, aby wspierać wzrost włosów, przyjmowanie leków zawierających biotynę jest powszechnie uważane za bezpieczne, jednak w dawce powyżej 5 mg dziennie nie zwiększa efektu jej działania.[4]
Wyjaśnienie
Biotyna określana również jako witamina B7 lub witamina H jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Pełni funkcję enzymatyczną, a jej niedobór wpływa na aktywność enzymów wątrobowych.[5] Organizm nie syntetyzuje biotyny samodzielnie. Często wchłanianie ze światła jelita jest niewystarczające, stąd konieczność dostarczania jej wraz z dietą. Do głównych objawów niedoboru należą: wypadanie włosów, kruchość paznokci, zmęczenie, łojotokowe zapalenie skóry, neuropatia, spadek odporności organizmu czy wysypki skórne. Niedobór biotyny może mieć charakter wrodzony lub nabyty. Nabyty jest niezwykle rzadki, wynika ze słabej podaży witaminy B7 z dietą, przyjmowaniem leków zmniejszających jej wchłanianie, nadużywaniem alkoholu lub chorobą. Wrodzony zaś wynika z braku enzymu syntetazy holokarboksylazy lub biotynidazy, który można niwelować, przyjmując biotynę w dawkach 5-20 mg/dobę przez całe życie.[1]
W obrocie aptecznym dostępnych jest 13 leków zawierających w swoim składzie biotynę. Są to w większości preparaty jednoskładnikowe, gdzie występuje ona w dawce 5-10 mg. Jeden z leków oprócz biotyny w dawce 10 mg zawiera jony cynku w postaci glukonianu. Większość preparatów dostępnych na rynku stanowią suplementy diety, w których biotyna występuje w znacznie mniejszych dawkach, będąc jednym ze składników preparatów złożonych. Wchodzi ona również w skład suplementów, których producent deklaruje działanie wspierające pracę wątroby oraz zmniejszające objawy menopauzy. Dodatek biotyny ma głównie za zadanie zwiększyć atrakcyjność preparatu, nie ma potwierdzonego działania na czynność wątroby czy zmniejszającego skutki menopauzy.[6][7]
Według przeglądu z 2023 roku wskazano, że nie przeprowadzono żadnych badań klinicznych potwierdzających konieczność przyjmowania biotyny przez osoby zdrowe, spożywających dobrze zbilansowaną dietę.[4] Przegląd z 2022 roku wskazuje, że nie ma wystarczających dowodów z badań dających możliwość jednoznacznie określić skuteczność jej przyjmowania.[1]
Istotnym jest wpływ suplementacji biotyny na wyniki wykonywanych przez pacjentów badań laboratoryjnych. Warto przestrzec pacjenta przyjmującego biotynę, aby przed wykonaniem badań na stężenie hormonów tarczycy, poziomu parathormonu, troponiny, witaminy D, testosteronu, estrogenów, a także niektórych markerów nowotworowych odstawił leki czy suplementy diety z biotyną, gdyż może otrzymać wyniki fałszywie dodatnie lub fałszywie ujemne.[8] Analiza z 2023 roku wykazała, że odpowiednio wysoki poziom biotyny w organizmie może zakłócać oznaczenia stężenia troponiny – markera koniecznego do wykrycia zawału serca.[4]
Poinformuj pacjenta, że warto przed wprowadzeniem suplementacji witaminą H określić jej poziom w organizmie, badając stężenie jej metabolitu w moczu (kwasu 3-hydroksyizowalerianowego). Gdy okaże się zbyt niski, warto rozważyć zwiększenie jej podaży z dietą lub przyjmowanie leków zawierających biotynę w dawce 5 mg/dobę.[9]
Czytaj też: Składniki preparatów na włosy i paznokcie
Piśmiennictwo
- Kowalska, A., Bartkiewicz, J., Dettlaff, K. (2022). Biotyna – fakty i nadzieje. Farm Pol, 2022, 78(7): 403-411. Pełny tekst⬏⬏⬏
- Patel, D. P., Swink, S. M., & Castelo-Soccio, L. (2017). A Review of the Use of Biotin for Hair Loss. Skin appendage disorders, 3(3), 166–169. https://doi.org/10.1159/000462981⬏
- Patel, D. P., Swink, S. M., & Castelo-Soccio, L. (2017). A Review of the Use of Biotin for Hair Loss. Skin appendage disorders, 3(3), 166–169. https://doi.org/10.1159/000462981⬏
- Van Wicklin, S. A. (2023). Natural Hair Supplements: Biotin and Collagen. Plastic and aesthetic nursing, 43(3), 107–111. https://doi.org/10.1097/PSN.0000000000000508⬏⬏⬏
- León-Del-Río, A. (2019). Biotin in metabolism, gene expression, and human disease. Journal of inherited metabolic disease, 42(4), 647–654. https://doi.org/10.1002/jimd.12073 ⬏
- Aflofarm Farmacja Polska Sp. z.o.o. Pełny tekst⬏
- Aflofarm Farmacja Polska Sp. z.o.o. Pełny tekst⬏
- Luong, J. H. T., & Vashist, S. K. (2019). Chemistry of Biotin-Streptavidin and the Growing Concern of an Emerging Biotin Interference in Clinical Immunoassays. ACS omega, 5(1), 10–18. https://doi.org/10.1021/acsomega.9b03013⬏
- Patel, D. P., Swink, S. M., & Castelo-Soccio, L. (2017). A Review of the Use of Biotin for Hair Loss. Skin appendage disorders, 3(3), 166–169. https://doi.org/10.1159/000462981⬏