Praktyczna i rzetelna wiedza dla farmaceutów jest bezcenna. Chodzi przecież o zdrowie i życie pacjentów. Gdzie szukać takiej wiedzy? Jak zdobyć praktyczną wiedzę farmaceutyczną? Dorota Szmit szuka odpowiedzi na te pytania w rozmowie z mgr Konradem Tuszyńskim.
Dorota Szmit: Czy farmaceuta po stażu ma kompletną wiedzę potrzebną do pracy w aptece?
Konrad Tuszyński: Myślę, że staż powinien go nauczyć praktycznych umiejętności, praktyczna zajęcia na studiach też go do tego przygotowują. Natomiast to wszystko zależy od tego, jakie czynności i co faktycznie chcemy w aptece z tym pacjentem robić. Jeśli mówimy o zawodzie farmaceuty i jego obowiązkach, ograniczamy się do tego, co robi obecnie. To można powiedzieć, że tak. Studia go przygotowują do tego, żeby wydawał leki z apteki i czasem powiedział coś na podstawie ulotki lub ChPL. Jeśli myślimy o opiece farmaceutycznej i usługach innych niż ekspedycja leków, to oczywiście wiemy, studia to za mało. Zresztą to nie jest zaskoczenie, ponieważ na większości kierunków nie tylko medycznych, ale też na technicznych i innych, zwykle jest tak. Studia nie są wystarczające, żeby świadczyć ten zawód, jeśli zawód wymaga wielu lat praktyki, żeby go dobrze wykonywać, więc nie jest to zaskoczenie. Przykładem usług, który wykonuje farmaceuta są szczepienia i testy diagnostyczne, żeby je wykonywać musi wręcz ukończyć odpowiednie szkolenia. Jeśli chodzić o inne usługi, taka najprostsza to wykonywanie leków recepturowych. To tutaj akurat farmaceuta jest całkiem dobrze przygotowywany i powiedziałbym wręcz, że z czasem te umiejętności się zatracają, zwłaszcza jeśli ktoś rzadziej wykonuje recepturę. Natomiast jeśli chodzi o usługę opieki farmaceutycznej, czy farmaceuta po studiach jest przygotowany, żeby rozmawiać z pacjentem, żeby świadczyć usługi. No oczywiście, że nie. Myślę, że tu odpowiedź jest negatywna.
D: Więc jeżeli uważasz, że farmaceuta nie ma kompletnej wiedzy po stażu w aptece. Gdzie rzetelnej wiedzy powinien szukać farmaceuta?
K: Ja myślę, że farmaceuci często szukają wiedzy, podczas gdy brakuje im nie wiedzy, tylko umiejętności. Po pierwsze umiejętności jak wykorzystać wiedzę. Po drugie umiejętności zdobywania wiedzy. Bo to są dwie
różne rzeczy. Odpowiadam za treść książek, więc muszę się dobrze orientować, czego farmaceutom brakuje, żeby wiedzieć, o czym pisać w podręcznikach wydawnictwa. Ja wiem, że oni szukają wiedzy na temat preparatów wiedzy na temat rekomendacji wiedzy na temat co jest skuteczne, a co nie i co jest bezpieczne i co poleć. Natomiast to jest połowa sukcesu, jeśli taką wiedzą zdobędą. Najważniejsze jest, żeby umieli z pacjentem rozmawiać. Myślę, że tutaj wiele przykładów ze szkoleń, które prowadziłem pokazuje, że farmaceuci nie zdają sobie sprawy, jak wiele zależy od odpowiedniej rozmowy z pacjentem. Jak wiele jeszcze mają do zrobienia w kwestii nauczenia się odpowiedniego wywiadu z pacjentem
D: Dobrze, ale jeśli chodzi o szkolenia, dla farmaceutów to jest bardzo dużo tych szkoleń i co byś o nich powiedział? Czy szkolenia wystarczą? Czy trzeba zrobić coś jeszcze?
K: Trudno mówić o jakiś innych aktywnościach niż szkolenia, cóż szkolenia powinny już wystarczyć. Farmaceuci najczęściej wykonują szkolenia internetowe, które polegają na zdobywaniu wiedzy, więc to jest jeden aspekt. Problemem jest jakość szkoleń. Mogą być szkolenia, które oparte są na wiedzy stricte akademickiej i o chemizm, czyli problem, który był też na studiach. Uczymy się o mechanizmie działania leku, a nie o tym, na co przekładają się te mechanizmy. Na żadne aspekty praktyczne raczej się nie zwraca uwagi, a jeśli się zwraca to raczej w sposób niewystarczający. To jest raz. A dwa szkoleń praktycznych jest bardzo mało, a wręcz ich nie ma. Mogę powiedzieć, ze większość szkoleń dla farmaceutów obecnie to szkolenia internetowe. A jeśli są to spotkania stacjonarne, to są to konferencja, na których po prostu się siedzi i słucha, więc nie jest to szkolenie praktyczne. Żeby się nauczyć praktycznych umiejętności trzeba dowiedzieć się jak praktycznie wykonywać usługi lub inne czynności w aptece. Obecnie farmaceuta najwięcej taki umiejętności zdobywa od koleżanek i kolegów z pracy.
Dalszą część rozmowy przeczytasz w najnowszym numerze Gońca Aptecznego.