fbpx

Weź mnie bez recepty, czyli o sildenafilu i przychodniach on-line

Autor:
mgr farm.
Publikacja: 23/01/2017
Czy sildenafil bez recepty do dobry pomysł? Czy może powinien być dostępny tylko z przepisu lekarza. Przeczytajcie i podzielcie się swoją opinią!
Zagadnienia:

Spis treści

Treść tylko dla farmaceutów i techników farmaceutycznych.

Czy leki zawierające sildenafil powinny być dostępne bez recepty? Biorąc pod uwagę decyzje podjęte ostatnimi czasy w Polsce wygląda na to, że nie ma ku temu przeciwwskazań. Oczywiście w odpowiednio niskich dawkach. Co jednak myślą o tym zagraniczni farmaceuci i jak rozwiązują problemy wielu mężczyzn?

W Wielkiej Brytanii osoby cierpiące na problemy z erekcją z reguły kontaktują się z przychodniami on-line, w których wypełniają kwestionariusz. Lekarz po analizie wypisuje receptę, a lek bardzo często dostarczany jest do domu pacjenta. Możliwe jest również otrzymanie recepty od specjalnie przeszkolonego farmaceuty.

Do 2009 roku sildenafil można było otrzymać jedynie na receptę lekarską. Później jednak nastąpił przełom i popularne stały się porady farmaceutyczne dla osób cierpiących na problemy z erekcją. Farmaceuci, którzy przeszli specjalne szkolenie, zaczęli wystawiać recepty na ten lek.

Podczas wizyty z pacjentem omawia się jego problem, przyczyny oraz możliwości leczenia. Farmaceuta upewnia się, że mężczyzna w pełni rozumie na czym polega jego problem i zdaje sobie sprawę, że nie jest w tym odosobniony, ponieważ wiele osób w pewnym wieku ma lub będzie miało problemy z erekcją. Oczywiście pacjentowi zostaje zmierzone ciśnienie oraz poziom cholesterolu i glukozy, co może być ważne w ustaleniu przyczyny zaburzeń. Co istotne – wizyta u farmaceuty nie polega jedynie na dopasowaniu odpowiedniego leku, ponieważ bardzo często leczenie farmakologiczne nie jest potrzebne. Dlatego tak ważny jest wywiad wstępny oraz pokazanie pacjentowi innych niż farmakologiczne sposobów radzenia sobie z problemem, np. poprzez stosowanie technik relaksacyjnych lub zmianę trybu życia. Niektórzy mężczyźni ze względu na swój lub partnerki perfekcjonizm nie są w stanie zaakceptować, że nie zawsze wszystko wychodzi idealnie. Czasem rozmowa z farmaceutą to pierwsze zderzenie z rzeczywistością, w której każdy czasem ma po prostu gorszy dzień i nie znaczy to od razu, że jest chory. Niewykluczone jednak, że po takiej rozmowie, pacjent zostanie wysłany do lekarza lub seksuologa.

Obecnie porady farmaceutyczne w zakresie zaburzeń erekcji nie są już tak popularne, jak na początku. Wiele osób twierdzi, że w związku z różnymi przyczynami zaburzenia oraz możliwymi skutkami ubocznymi sildenafilu lub interakcjami z innymi substancjami, np. nitrogliceryną, wizyta u lekarza jest lepszym rozwiązaniem. Nawet jeśli jest to “wizyta online”. Właściwie pacjentom również bardziej to odpowiada – łatwiej wypełnić ankietę przez internet, niż naprawdę z kimś porozmawiać.

Odrywając się na chwilę od kwestii naszego zawodu – teraz trochę więcej na temat samego leczenia. Najpopularniejsze jest stosowanie takich substancji, jak: sildenafil (Sildenafil, Viagra), tadalafil (Cialis) słynny z długiego działania, wardenafil (Levitra) dla diabetyków oraz awanafil (Spedra). Preparat dobiera się w zależności od potrzeb i zasobności portfela. Niektórzy pacjenci zaczynają od stosowania suplementów diety, np. z żeń-szeniem i L-argininą, jednak nie jest to raczej polecane przez farmaceutów. Czasem stosowana jest również testosteronowa terapia zastępcza, a także specjalne pompki i pierścienie, a w ostateczności – implanty.

W przypadku leków na receptę, pacjent otrzymuje receptę prywatną. Występuje też możliwość otrzymania recepty na NHS, ale tylko w niektórych sytuacjach, np. współwystępowania cukrzycy, co znacząco obniża cenę dla pacjenta. W tym wypadku jednak konsultacja internetowa jest niewystarczająca i należy udać się do lekarza.

Wielu polskich farmaceutów uważa, że sildenafil nie powinien być stosowany bez żadnego nadzoru. Mówi się o tym, że przecież informacja dla pacjenta dostępna jest wraz z każdym opakowaniem. Tak z Waszego doświadczenia – ilu pacjentów czyta ulotki od A do Z…? A poza tym, jak myślicie – co zapewnia większe bezpieczeństwo pacjentowi? Konsultacja z lekarzem on-line poprzez kwestionariusz, czy rozmowa w cztery oczy z farmaceutą? Zapraszam do dyskusji 🙂

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
FB
Twitter/X
LinkedIn
WhatsApp
Email
Wydrukuj

Zobacz też

Inne o zagadnieniu:

0
Wyraź swoje zdanie i dodaj komentarz :)x

Zaloguj się